03 września 2014

Zupa z kurek

Moja ulubiona. Przepadam za nią i ginę.

 Oszczędnie wydzielam domownikom po 1 talerzu (najchętniej bez dokładki), reszta dla mnie. Odkąd nauczyłam się mrozić kurki, mogę ją powtórzyć w zimie - z tą samą przyjemnością.


Składniki:

- 1/4 kg kurek (może być więcej oczywiście),
- 1 włoszczyzna,
- 1/2 kg ziemniaków,
- 1cebula,
- zielona pietruszka,
- 1 łyżka masła ,
- kawałek mięsa na zupę: raczej lekkiego (ale nie jest to konieczne),
- 2 litrowy garnek z dobrą wodą,
- sól, pieprz, liście bobkowe,
- opcjonalnie: śmietana i kawałeczek cytryny,
- listki szałwii.

Jak przyrządzić?

1) Jeśli to będzie zupa na mięsie, do garnka z zimną wodą wkładamy kawałek mięsa
i czekamy, aż mięso się obgotuje..
2) Obraną i pokrojoną włoszczyznę wrzucamy do garnka, w którym obgotowało się mięso.
Dodajemy listek bobkowy, 2-3 ziarenka pieprzu. Gotujemy dalej na niewielkim ogniu.
3) Gdy włoszczyzna zmięknie, do gotującego się smaku wkładamy ziemniaki pokrojone na drobne kawałki. Całość solimy.

4) Kurki czyścimy z piasku. Krótko, ale dokładnie płuczemy. Niestety,
niemal zawsze zostaje odrobina piasku, żeby nie wiem jak dokładnie to robić. Większe grzyby kroimy na drobniejsze części.

5) Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła i dusimy cebulę na szklisto. Dorzucamy kurki.
Całość dusimy kilka minut.

6) Gdy ziemniaki są już niemal całkiem miękkie, dorzucamy grzyby z cebulą do gotującej się zupy. Zakwaszamy lekko sokiem z wyciśniętej cytryny. Doprawiamy solą do smaku.



Jak podawać?

Każdemu na talerz. Dużo zielonej pietruszki na wierzch. Osoby, które lubią tę zupę ze śmietaną,
dorzucają ją teraz. Na koniec koniecznie
świeżo zmielony pieprz. Kilka pokręceń młynka.

Uwagi:

Wspaniała zupa. Nieraz do talerza dokładam po niewielkim listku przedartej szałwii. Ten aromat wyjątkowo pięknie składa się ze smakiem zupy kurkowej. Jedzona na dokładkę jest jeszcze smaczniejsza.

Jeśli była gotowana na delikatnym mięsie, typu cielęcina, to kawałki mięsa możemy włożyć do talerzy razem z zupą.

Nie wybieramy zupy z dna garnka - tam zawsze są ziarenka piasku, których nie udało
nam się wypłukać z grzybów.
Autor: Ewa Kubicka, 19.08.2003r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz