Wielkanoc

Uczta Wielkanocna rozpoczyna się w Wielką Niedzielę.
Rozpoczyna się od jajka i ono z czasem stało się głównym znakiem wielkanocnej uroczystości, uczta zaś cała nosi nazwę "święconego". Starać się trzeba o rozpowszechnienie zwyczaju dzielenia się wspólnie z krewnymi, przyjaciółmi i znajomemi, gdy nas przez święta odwiedzą, święconem jajkiem wielkanocnem. Przy tej pięknej a wzniosłej ceremonii stosowną będzie powyższa przemowa:

Łaskawi Państwo!
Dzieląc się jajkiem święconem z Wami ukochani moi, jedno życzenie niech wolno mi będzie wypowiedzieć; aby ta sama miłość i zgoda przyjacielska jaka nas łączyła dotąd, pozostała i nadal węzłem łączącym nasze serca, abyśmy, jako w tej chwili dzielimy się wspólnem jajkiem święconem, dzielili się zawsze wspólnem weselem i radością i wspólnym smutkiem. A we wspólnej tej przyjaźni i miłości sąsiedzkiej daj nam Panie Boże doczekać przyszłej święconki. W tej myśli życzę i wam Łaskawi Państwo i sobie: wesołego Alleluja!

J.G. 1908 r

MALOWANIE JAJ:
kolory ciemne; brązowe, ciemnoczerwone, złote uzyskuje się gotując jaja w wywarze z łupin cebuli.
kolor żółty w wodzie z szafranowej nalewki
kolor zielony; wywar z młodego zboża, lub wywar z suszonego kwiatu fiołka

KWASZENIE BARSZCZU ŻYTNIEGO
Litr mąki razowej żytniej zaparzyć kipiącą wodą na gęsto i postawić w ciepłym miejscu na 48 godzin. Gdy zacznie fermentować i ciasto rośnie do góry, zalać zimną wodą i zostawić tak długo, aż się zupełnie sklaruje. Potem postawić w zimnie i nabierać z góry nie mącąc. Taki barszcz jest bardzo smaczny i zdrowy.

Źródło: M.M.

BARSZCZ BIAŁY
Włoszczyznę i kości wieprzowe ugotować razem dodają 2-3 grzybki suszone, listek bobkowy, ziele angielskie i 1 niedużą cebulę. Odcedzić, włożyc kawałek dobrej kiełbasy, nieduży kawałek boczku wędzonego, 2-3 ząbki czosnku i zagotować. Wyjąć czosnek, kiełbasę i boczek. Pokroić w paski grzybki. Do tego wywaru wlać pół litra ukiszonego barszczu. Przyprawić majerankiem, dodać śmietany wedle uznania. Na miskę wkroić ugotowaną kiełbasę i boczek, dodać pokrojone jaja - po jednym na osobę, można trochę pieczonych okrawków dodać. Zupę wlać do wazy. Tak podawać.

Źródło: przepis rodzinny - ek

JAJA NA TWARDO
Przy święconem na wielkanoc jaja wielką grają rolę. Kładą je zwykle na wodę, w której się szynka odgotowywa. Tłuszcz tejże przenika je, przez co są smaczniejsze jak w prostej gotowane wodzie. Przez dziesięć minut się je w niej trzyma na wielkim ogniu, wyjmując do zimnej rzuca wody, aby łatwiej skorupa z nich odeszła. Jaja twarde służą do sałat, do sosów tatarskich i innych przypraw; są w ogólności niezdrowe

Źródło: K. N. - 1858 r

JAJA W MAJONEZIE
Ugotować jajka na twardo, obrać i przekroić na połówki. Posolić i popieprzyć. Maczać każdą połówkę w sosie majonezowym i układać na półmisku. Przybrać kaparami, pokrojonymi w paski piklami i grzybkami. Obłożyć zieloną sałatą.

Źródło: M.M.

JAJA W SOSIE CHRZANOWYM
5 jaj ugotować na twardo. Przyrządzić gęsty sos; szklanka gęstej śmietany, utarty chrzan, sól, ocet i cukier wymieszać razem starannie dodając czego trzeba więcej do smaku. Jaja ułożyć na małym półmisku stojąco, ostrym zakończeniem do góry. Aby chciały stać trzeba podciąć podstawy równo nożykiem. Oblać jaja gotowym sosem i posypać po wierzchu drobno pokrojonym szczypiorkiem. Jaja takie mogą być środkiem dekoracji dla półmiska z mięsami. Wtedy półmisek na którym stoją mały i niski stawiamy na większym, na którym układamy mięsa.

Źródło: przepis rodzinny - Ewa Kubicka

MARYNOWANIE SZYNEK
Sól jest głównym warunkiem zachowania mięsa od zepsucia. Do marynowania najlepiej użyć sól prażoną. Praży się sól w następujący sposób: zwyczajną sól sypie się na patelnię albo do rondla i przykrywszy trzyma się tak długo na węglach aż trzaskać przestanie.
Szynka przeznaczona na marynowanie, powinna parę dni wisieć w przewiewnym miejscu. Na 4 kilo szynki wziąć 400 gr soli, 12 gr saletry i 30 gr cukru. Sól powinna być gruba, gdyż taka najlepiej sie wciera. Saletrę i cukier miałko utłuczone zmieszać z solą i póty wcierać w szynkę, dopóki mięso w siebie sól bierze, poczem mięso zostawić tak 24 godziny. Po tym czasie kładzie się mięso do dębowego naczynia, wyparzonego i wysuszonego. Na spód naczynia posypuje się korzeni jak: pieprz, ziele angielskie, bobkowe liście, kolender i kilka ziarnek jałowca, potem kładzie się szynkę i zalewa zimną ropą, znów przesypuje korzeniami, nakrywa denkiem i przyciska kamieniem. Na Litwie marynują wędlinę bez ropy, tylko pozostawiają je we własnym soku.
Ropę robi się w następujący sposób: 400 gr soli, 12 gr saletry, parę gramów cukru, 2 litry wody gotuje się przy umiarkowanym ogniu, szumując podczas gotowania. Po wyszumowaniu ostudzić roztwór nalać na mięso tak, aby je przykrył zupełnie. Sposób takiego solenia jest wyborny, a szczególniej przy małych ilościach mięsa. Trzymać tak dobrze zalane mięso dni kilka (6-7) w miejscu zimnym i ciemnym, przewracając codziennie. Powietrze nie może mieć do niego przystępu. Po tym czasie dobrze obetrzeć płótnem i zawiesić w chłodnym i przewiewnym miejscu.
Szynkę taką można potem obgotować kładąc do garnka, zalać wodą, trzymać na ogniu co najmniej trzy godziny, obracając od czasu do czasu. Woda ma jedynie lekko się gotować. Zostawić w garnku do wystygniećia. Zawiesić w miejscu suchym i przewiewnym co najmniej na jeden dzień.
Takim sposobem można przygotować i inne kawałki mięsa, np schab, boczek. Proporcje korzeni i marynaty należy wykalkulować do wagi.

Źródło: P K W 1878 r.

PIECZENIE MARYNOWANEGO MIĘSA
Mięso jakie zostało wyżej opisane można upiec. Wkładamy do nagrzanego pieca, podlewamy często wodą obracając co jakiś czas.. W zależności od wielkości kawałka pieczemy 1-3 godziny(szynka duża).

Źródło: P K W 1878 r.

KIEŁBASY DO PRĘDKIEGO UŻYCIA (KIEŁBASA POLSKA)
Na kiełbasy bierze się mięso z przednich łopatek z karku, od schabu, skrawki z szynek i inne niepotrzebne kawałki, na trzy części chudego mięsa biorąc jedną część tłustej wieprzowiny. Mięso pokrajać w drobną kostkę i lekko posiekać, na 4 kilo mięsa wziąść 10 deka soli, 4 gramy saletry, 1 deko pieprzu, 1 deko ziela angielskiego, utłuczonego drobno, 2 deko majeranku przetartego, drobniutko posiekanego czosnku 2-3 ząbki i dwie szklanki tęgiego rosołu, wygotowanego z kości i obrzynków, i dwóch cebul. Zamiast rosołu można użyć takąż ilość wody letniej, a dłużej się konserwują. Wymięszać dobrze mięso z przyprawami, odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin, najlepiej na całą noc. Po tym czasie napchać małą kiełbaśnicę, usmażyć ten kawałek i spróbować. Jeśli czego brakuje do smaku - dodać. Napychać kiełbaśnicę za pomocą blaszannej szprycy, lub uszka od klucza, nie upychając mocno, żeby nie popękały w gotowaniu. Gdzie się okaże pod skórą powietrze, wypuścić je przekłóciem szpilką. Zrobione kiełbasy kłaść w zimną wodę, a po kwadransie wyjmować i rozwieszać na drążkach w suchem, chłodnem miejscem. Dobrze jest przed powieszeniem obsuszć je przy piecu. Można ją upiec lub ugotować bez wędzenia, lub uwędzić po 1-2 dniach obsuszania.

Źródło: P K W 1878 r.

KIEŁBASA BIAŁA WIEPRZOWA
wieprzowina chuda z łopatki 1,5 kilo, wieprzowina tłuściejsza np. z karkówki 1,5 kilo, 7 deko soli, 3 gr saletry, płaska łyżeczka mielonego pieprzu, 3 ząbki czosnku, 1,5 szklanki wody, kiełbaśnica cienka. Mięso pokrajać w bardzo drobną kostkę. Tłustą wieprzowinę jeszcze drobniej, lub w maszynce rozdrobnić. Czosnek rozetrzeć z solą, połączyć mięsa, dodać wodę, dokładnie wymięszać, aż nie będzie wody. Pod koniec dodać przyprawy i odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin. Napełniać kiełbaśnice jak zawsze. Obsuszać jedną dobę, a następnie sparzyć. Najlepsza jest pieczona, lub gotowana.

Źródło: P K W 1878 r.

KIEŁBASY SUSZONE
Wziąć trzy części wieprzowiny a jedną część mięsa wołowego i tyleż słoniny. Mięso pokrajać w drobną kostkę, słoninę usiekać, dodać w miarę soli (patrz proporcje wyżej) pieprzu prostego i angielskiego ziela, oraz odrobinę saletry, wymięszać wszystko doskonale, nadziewać ściśle grube wieprzowe kiełbaśnice i powiesić na 6 tygodni na marcowym wietrze, a tak doskonale wyschną, że przechowane później w przewiewnem miejscu, mogą się używać bez wędzenia.

Źródło:P K W 1878 r.

WĘDZENIE KIEŁBAS, SZYNEK I INNEGO MIĘSIWA
Przeznaczone do wędzenia sztuki, po obeschnięciu (ok. tydzień) gdy obeschną obwinąć papierem, aby się zbyt nie osmaliły i powiesić w wędzarni z daleka jedną od drugiej, aby się nie stykały, i aby dym naokoło je ogarniał. Najsmaczniejsze są wędliny wędzone w jałowocowym dymie, lub dębowym. Wisieć powinny w wędzarni od tygodnia do dwóch, stosownie do wielkości szynek. Kiełbasa po 3-4 dniach ma dosyć. Po uwędzeniu zawieszają się w suchem, chłodnem miejscu.

Źródło: P K W 1878 r.

GALARETA Z NÓG
Dobrze wymoczone i oczyszczone 2 nogi cielęce i dwie wieprzowe nastawić w zimnej wodzie, zagotować raz i odlać, poczem nalać je gorącą wodą, dodać sporo włoszczyzny, wsypać trochę pieprzu, angielskiego ziela, listka bobkowego i ząbek czosnku. Gotować 3 godziny na wolnym ogniu. Odcedzone nóżki pokrajać drobno, odrzucając kostki, smak przecedzić, a po ostudzeniu zmieszać z 3 białkami, ubitemi z łyżką wody, zagotować, posolić, przecedzić przez płótno, wymieszać z nóżkami pokrojonemi i wlać w formę wysmarowaną oliwą. Podać z octem i oliwą.
Uwaga: Kto chce elegancko podać, powinien wlać do formy trochę sztamu, i gdy zastygnie ubrać marchewką w gwiazdki krajaną, grzybkami, korniszonami, jajkami na twardo ugotowanemi, na to nalać znowu warstwę sztamu, a gdy to wszystko stanie dobrze, wlać dopiero wymieszany sztam z nóżkami.

Źródło: A. G. 1927 r

PASZTET Z NICZEGO
Tylu jest amatorów pasztetu zimnego "pain-de-gibier", że dla tych właśnie podajemy przepis robienia go nawet wtedy, kiedy nie ma zwierzyny. Wziąć 800gr cielęciny miękkiej, 800 gr przerastałej wieprzowiny pokrajać w kawałki, 600 gr młodej słoniny pokrajać w kostkę i przesmażyć na biało z kilkoma cebulami, gdy się trochę wysmaży, wrzucić mięso, wlać szklankę rosołu i dusić na wolnym ogniu 3 godziny. Wsypać kilka ziarnek angielskiego ziela, dwa listki bobkowe, kawałek muszutałowego kwiatu: gdy się tak już dwie i pół godziny dusi, włożyć wątróbkę cielęcą, oczyszczoną z błonki i naszpikowaną gęsto, przekrojoną na połowę, lub jeśłi duża, na 4 części, niech się razem dsi jeszcze przez godzinę, a na pół godziny przed ukończeniem duszeniawłożyć trzy bułki mątowe, okrojone ze skórki i pokrojone w kostkę. Gdy dobrze zmacerowane, wyjąć korzenie, mięso przepuścić przez maszynkę, 3-4 razy, następnie przefasować przez rzadkie sito, podlewając trochę buljonu. Następnie spróbować i do smaku posolić, popieprzyć, wlać kieliszek madery, wbić 4 całe jaja, powiercić z pół godziny, włożyć w formę wysmarowaną masłem i bułka wysypaną i gotować "au bain marie" (w kąpieli wodnej).

Źródło: P K W 1878 r.

KIEŁBASA PIECZONA
duża grubą kiełbasę ułożyć na brytfannie i wstawić w niezbyt gorący piec, podłożywszy parę plasterków słoniny, polewać naprzód wodą lub piwem, później tłustością, uważać żeby się nie przepiekła, skoro zacznie nabierać rumianego koloru wydać, polewając na półmisku sosem kwaśnym rumianym, który się tak robi: łyżkę masła zrumienić zz łyżką mąki, dodać cukru, octu, zagotować, rozprowadzić rosołem i polać kiełbasę. Można też ją podawać bez sosu.

J.G. 1908 r

SZYNKA PIECZONA W CIEŚCIE (SZYNKA WIELKANOCNA)
Bardzo smaczna jest także szynka pieczona w cieście. Musi być albo bardzo lekko uwędzona, lub prosto z zalewy bez wędzenia. Szynkę ( 5-7 kg) dobrze oczyścić, oplukac i wymyć, a potem wytrzeć ją do sucha. Zawinąć całą w ciasto zagniecione z półtora litra razowej mąki żytniej (chlebowe). Ciasto to dość grubo rozwałkować w 2 duże placki; jeden położyć na spód, drugi na wierzch szynki. Boki zlepić mocno razem i wstawić szynkę do pieca gorącego na 4 godziny. (jeśli mniejsza - odpowiednio krócej) Potem zdjąć ciasto, szynkę pokroić i ugarnirować. Podawać.

Źródło: M. M. 1910 r

PROSIĘ PIECZONE
Prosię młode, tłuste (najlepsze takie, które jeszcze nie jadło), wytrzeć mocno solą z wierzchu i we środku, nafaszerować farszem, zrobionym z podróbek prosięcia, które obgotować, usiekać, dodać łyżkę masła, tartej bułki, parę jaj surowych, pieprzu, drobnych rodzynków czarnych i cukru do smaku, nadziać tym farszem prosię i zaszyć. Piec w piecu na brytfannie z nóżkami podkurczonemi, smarując kawałkiem słoniny; niektórzy wsadzając do pieca, skórkę wódką smarują, aby była cała krucha, ale kiedy prosię tłuste i często smaruje się słoniną, a piec gorący, to będzie bardzo krucha i bez wódki; jak się prosię dobrze zrumieni i skórka na niem sucha, wyjąć, rozebrać i dawać na stół.

Źródło: A. G.

PROSIĘ Z KASZĄ
Prosię młode nafaszerować farszem z kaszy gryczanej ugotowanej na sypko z pół funtem młodej słoninki; pokrajanej w drobną kostkę. Faszerować kaszą niezupełnie dogotowaną, gdyż w prosiaku dojdzie. Przed faszerowaniem kaszę trochę ostudzić. Dalej postępować jak wyżej.

Źródło: A. G.

MIĘSKA RÓŻNISTE PIECZONE
Przygotować sobie 1 kg pięknego boczku surowego, 1 kg schabu karkowego, kilka kiełbasek białych wedle uznania (ale to na samym końcu).
Przygotować słoną zalewę i obszerne naczynie - kamienna miska jest idealna do tego celu. Wodę zagotować i zdecydowanie zasolić - trudno tu mówić o proporcjach ma być w smaku naprawdę słona. Dwoiste mięsko natrzeć przyprawami wg uznania (np.majeranek, czosnek, kolendra), zalać ostudzoną solanką, sprawdzić czy jest szczelnie zakryte mięso płynem. Zostawić w chłodnym miejscu co najmniej na noc, a można i na 24 godziny. Można przewrócić w międzyczasie jeden raz.
Pieczemy to mięso w rynce ponad godzinę, obkładając dookoła białą kiełbasą i dodając jeszcze dla białej kiełbasy nieco majeranku na wierzch. Od czasu do czasu polewamy tłuszczykiem z pieczenia, jeśli nadto się rumieni przykryć pokrywką. Mięsa przechodzą wzajemnie swoimi smakami i zapachami. Możemy podać je zarówno na ciepło jak i na zimno - w obu wypadkach są wyśmienite. Chrzan jest tu najlepszym dodatkiem.

Źródło: z przepisów rodzinnych E. Kubicka

SOS TATARSKI
Osiem żółtek z jaj, na twardo ugotowanych przetrzeć przez sito do donicy. Potem po kropelce, dolać 8 łyżek oliwy nicejskiej i ucierać tak długo wałkiem, aż będzie zupełnie gładka, następnie dodać 2 łyżki musztardy, soli do smaku, trochę sosu angielskiego Cabul i ucierać dalej, aż się wszystko dobrze wymiesza. Jeżeli smak się wyda za mało mocny, wcisnąć trochę soku z cytryny, lub wlać octu. Rozprowadzić kilkoma łyżkami smaku z nóżek, dodawszy do niego trochę żelatyny, uważając żeby sos był w miarę gęsty. Dodać trochę grzybków marynowanych, kaparów lub korniszonów.

źródło: A. G, - 1927 r

CHRZAN ZE ŚMIETANĄ
Parę korzonków chrzanu oskrobać, utrzeć na tarce, postawić przy blasze, aby trochę zwietrzał. W sosjerce nalać trochę śmietany, włożyć chrzan, wsypać trochę cukru, wymieszać dobrze.

źródło: A. G, - 1927 r

ĆWIKŁA
Buraki ćwikłowe, oczyszczone i ugotowane, obrać póki gorące, a gdy ostygną, pokrajać je w cienkie plasterki i układać w słoju, przesypując chrzanem. W końcu zalać w słoju przegotowanym octem tak, aby pokryć burak. Gdy ocet bardzo mocny, trzeba do niego dolać trochę przegotowanej zimnej wody. W razie gdyby buraki nie były bardzo słodkie, wsypać do octu trochę cukru. W chłodnem miejscu trzymać.

źródło: A. G, - 1927 r

SOS Z ŻÓŁTEK
Ugotować na twardo 10 jaj i obrane żółtka utrzeć na massę. Domięszać 2 łyżki musztardy, trochę cukru, 4 łyżki oliwy-ale nie od razuwlewać, i jedną łyżkę mocnego octu, wiercić wszystko najmniej godzinę i podać do majonezów lub zimnej szynki.

źródło:P k w - 1878 r

PIECZENIE CIASTA DROŻDŻOWEGO
Parę uwag co do warunków niezbędnych:
Przy pieczeniu ciasta najważniejszą rzeczą jest temperatura, w której ciasto stoi do wyrośnięcia. Gdy się pierwsze ruszenie ciasta zaczyna, temperatura powinna mieć 25 stopni i izba w której ciasto stoi cała musi być ogrzana. Nie należy nawet rozczyniac ciasta, dopóki oznaczony stopień ciepła nie będzie. Gdy w czasie zimy nie zwraca się należnej uwagi na ciepłotę miejsca, w której znajduje się ciasto, przykre mogą być tego skutki i cała nasza praca zmarnowana.
Piec lepiej, żeby był gorący i potrzebował wystudzenia, niż na odwrót.

BABA SAKRAMENTKA
Kopę żółtek ubić na pianę w makotrze, wlać ucierając, szklankę sklarowanego masła, szklankę cukru miałko tłuczonego, trochę wanilji, 4 szklanki najpiękniejszej mąki, 7 deka rozrobionych w pół szklance mleka drożdży, ucierać wszystko, nie przestając, przez 2 godziny w ciepłem miejscu, potem wlać do formy wysmarowanej masłem, osypanej przesianą bułeczka i postawic przy ciepłym piecu; gdy będzie prawie pełna, wstawić do pieca gorącego, jak na wszystkie baby, z wierzchu przykryć papierem, żeby się vbardzo nie przypaliła. Trzymać godzinę. Wyjąwszy z pieca spróbować delikatnie bardzo cienką słomką, przekłuwając środek baby; jeśli po wyjęciu słomka sucha, to baba upieczona, jeśli zaś wilgotna, to trzeba jeszcze na kwadrans wstawić. Po wyjęciu kłaść ostrożnie na poduszki, aż wystygną.

źródło: A. G. - 1927 r

BABY ZWYCZAJNE
Weź pół garnca ( 2 litry) bardzo pięknej, suchej maki pszennej, odbierz od niej kwaterkę ( 1/4 litra) i sparz ją kwaterka gorącego mleka; wybij mocno aby krupek nie było, wystudź. Zrób zwyczajną zaczynę z kwaterki świeżych białych drożdży, dodaj surowej mąki kwartę ( 1 litr) i pół kwarty mleka. Wstaw w miejsce ciepłe, aby się rozczyna ruszyła. Wybij 30 żółtek bez zarodów, dodaj cukru trzy ćwierci funta (30 dkg) miałko tłuczonego i bij jeszcze jak na biszkokt. Gdy rozczyna należycie się ruszy, dodasz doń resztę mąki, jaja rozbite i kwaterkę (1/4 litra) roztopionego masła.
Jeżeli ciasto Ci się za gęste wyda, dolej mleka. Przez godzinę najmniej silnie wybijaj. Miej formy masłem wysmarowane, daj w nie ciast do czwartej części wypełniając. Piecz ostrożnie, uważając aby się baby nie pochyliły. Trzymaj w piecu godzinę. Do tego ciasta dodać możesz przyprawy jakie zechcesz z migdałów, rozenków, cykaty, szafranu, jeżeli go lubisz, wanilji, cynamonu lub innych korzeni.

źródło: K. N. - 1858 r

MAZUREK - CIASTO KRUCHE POLSKIE
Podaję ten przepis oddzielnie, gdyż do niego dobrać można dowolną masę z podanych niżej, wg uznania.
Przepis ten panuje w rodzinie odkąd pamiętam i jest ulubioną podstawą do mazurków.
30 dkg mąki i 20 dkg masła posiekać nożem
dodać 10 dkg cukru pudru (przesiane) oraz 3 żółtka ugotowane na twardo i przetarte przez sito
Ciasto szybko zmieszać i zagnieść. Można do niego dodać trochę roztartej wanilii i drobno usiekane migdały. Chłodzić około godziny. 1/4 ciasta odłożyć na brzeg, resztę rozwałkować na blasze na grubość małego palca (nie więcej niż 1 centymetr). Brzeg posmarować białkiem, zrobić wałek z pozostawionego ciasta i lekko dociskając w odstępach palcami ułożyć na placku. Piec w dobrze ogrzanym piekarniku na złoty kolor, co trwa najwyżej pół godziny.
Po upieczeniu i ostygnięciu koniecznie zdjąć z blachy, żeby nie stwardniało.

źródło: przepisy rodzinne (ek)

Z KAIMAKIEM
1/2 litra mleka i 40 dkg cukru zwykłego gotować na ogniu dosyć wolnym, mieszając często i cierpliwie czekając, aż zgęstnieje. Trwa to dosyć długo, masa robi się coraz bardziej przezroczysta, a kropla upuszczona na talerzyk i zachowująca swój kulisty kształt informuje nas, że kajmak można zdjąć z ognia. Wlać masę do makutry, dodać 10 dkg masła i ucierać. Można dodać odrobinę jakiegoś zapachu, można wsypać do masy nieco utłuczonych orzechów, lub migdałów.
Ponieważ kaimak jest bardzo słodki, ciepły jeszcze placek można najpierw posmarować jakimś wyrazistym w smaku dżemem, najlepiej oczywiście domowym i dopiero na to wylać wystudzony, gęstniejący kaimak. Gdy już jest zaschnięty możemy udekorować wedle własnego upodobania.

źródło: przepisy rodzinne (ek)

Z CZEKOLADĄ I MIGDAŁAMI
5 dkg usiekanych migdałów połaczyć z 1 dużą łyżką cukru pudru i 2 łyżkami słodkiej śmietanki.
Rozsmarować to na upieczonym już placku i włożyc na chwilę do pieca, masa musi wyschnąc, a migdały lekko zarumienić.
1 tabliczkę gorzkiej czekolady i 10 dkg masła rozpuścić aż będą płynne. Mieszać energicznie, dodać 1 jajko i 3-4 łyżki cukru pudru. Można dorzucić jakiś zapach. Kiedy masa stanie się gładką całością wylać na placek. Mazurek ten pięknie wygląda przybrany białymi migdałami i skórką pomarańczową.

źródło: przepisy rodzinne (ek)

RODZYNKOWY
20 dkg rodzynek dorodnych posiekać i utrzeć w makutrze dodając 10 dkg cukru i skórkę otartą z pół cytryny oraz sok z pól cytryny przelany przez sito. Ułożyć na mazurku, namalować wzory (esy-floresy) z białego lukru.

źródło: L. ć. - 1920 r

LUKIER
1/4 kg cukru utrzeć z kieliszkiem koniaku lub rumu, ucierając odawać sok z 1 cytryny i na koniec 1 łyżkę stopionego, chłodnego masła.
Aby uzyskać kolor różowy, w czasie ucierania dodać trochę soku owocowego o klarownym kolorze (np. wiśniowy). Aby uzyskać kolor żółty, należy w czasie ucierania dodać odrobinę namoczonego w spirytusie szafranu.

źródło: A. G, - 1927 r

SERNIK
Najpierw przygotować kruche ciasto polskie (wg przepisu podanego wyżej) i upiec je na dnie tortownicy (średniej) na jasnozłoto, kładąc całkiem płasko i nakłuwając widelcem przed włożeniem.
Masę serową wykonać następująco:
3/4 kg sera, kupionego wcześniej, w miarę możliwości sprawdzonego smaku obsuszyć dzień, dwa w chłodnym miejscu. Ser ten przetrzeć teraz przez sito,najlepiej dwa razy, najlepiej na kilka misek, aby nie gniótł się pod swoim ciężarem i nie zbijał. 1/4 kg masła utrzeć w makutrze z 1/4 kg cukru, dodając albo wanilię, albo dwa cukry waniliowe. Dodać po kolei ucierając 8 żółtek i gdy są już dobrze utarte dodawać po łyżce sera rozcierając z żółtkami, aż do wyczerpania. Dodać skórkę pomarańczową z 1 pomarańczy i skórkę otartą z jednej cytryny, kilka kropel esencji rumowej i kilka arakowej. Na to uwiercone ciasto wsypać trzy płaskie łyżki mąki kartoflanej, a na sam koniec pianę ubitą z 5 białek. Delikatnie wymieszać.
Na ostudzony już spód z kruchego ciasta położyć masę. Włożyć do dobrze nagrzanego piekarnika, (ale nie gorącego), ustawić mały ogień, nie ruszać - piec pełną godzinę. Zostawić w cieple czas jakiś i dopiero później wyjąć. Posypać wierzch przesianym cukrem pudrem

źródło: z przepisów rodzinnych: Babci Marii Mroczko

TABLICA MIAR I WAG
WAGI
1 funt400 gramów
1 łut13 gramów
1 zołotnik4 gramy
1 dol0,04 grama
MIARY PŁYNÓW I PRODUKTÓW SYPKICH
1 garniec4 litry
1 kwarta1 litr
1 kwaterka1/4 litra
1 półkwaterka1/8 litra
1 korzec128 litrów
ILOŚCI
1 tuzin12 sztuk
1 mendel15 sztuk
1 kopa60 sztuk